- Gifts holders http://www.giftsholders.pun.pl/index.php - Santa Julia http://www.giftsholders.pun.pl/viewforum.php?id=10 - Obszar "Pod molo" http://www.giftsholders.pun.pl/viewtopic.php?id=24 |
Nokturn - 2010-11-27 18:23:44 |
Tu zatrzymują się wszyscy Ci, którzy nie mają fachu nad głową. Można tu spotkać naprawdę zaskakujące osoby, wiele z nich jest Obdarzonymi. |
Tetrahord - 2010-12-09 17:08:07 |
Ocknąłem się i zobaczyłem dwóch mężczyzn silnie trzymających mnie na mych wątłych nogach. Nie mogłem myśleć tylko ostatki sił pozostały mi na widzenie umysłem. Coś blokowało mi mózg. Pytanie w mojej głowie pojawiły się po chwili pytania. Bezwładnie zacząłem pytać. Gdzie ja jestem? Gdzie jest mój skryba? Co zamierzacie ze mną zrobić? |
Nokturn - 2010-12-09 17:21:45 |
Ku Twemu zdziwieniu, mimo osłabienia udało Ci się dostrzec sporo z tego co się działo w okół. Na przeciwko Ciebie stał wysoki człowiek. Odrzuciłeś możliwość, że to członek Fabryki, ponieważ gdyby tak było, zapewne byś już nie żył. Za Tobą, z kolei, leżał Twój skryba. Po chwili zaczęli wyjaśniać Ci, co się dzieje. |
Tetrahord - 2010-12-09 18:47:21 |
Propozycja zdawała mi się dość dobra jak dla dawnego Tetrahorda. Przypomniałem sobie mojego skrybę. Przypomniało mi się że chcę stać się przecie dobrym. Targały mną różne uczucia rozum podpowiadał ,,tak zrób to, przecie tego pragniesz", a serce choć z kamienia powoli się kruszyło i poczęło wołać ,,odmów przecież chcesz być dobrym". Postanowiłem raz w życiu powiedzieć coś co mówi mi serce. Poprosiłem zatem: |
Nokturn - 2010-12-09 20:33:11 |
- Hmmm... Konsekwencje... Myślę, że wystarczy, ze wyszkolisz swojego skrybę - uśmiechnął się z sympatią. - To był test. Gdybyś nakazał go zabić, zapewne zamiast niego trupem był byś Ty. Teraz udowodniłeś nam, że jesteś lojalny dla swoich ludzi. Musisz tylko wszystko zorganizować tak, żeby skryba nic ludziom nie wypaplał. To nie powinien być problem, biorąc pod uwagę, że jest Ci winien życie. W takim razie proponuje, abyśmy spotkali się za godzinę w opuszczonym budynku, na obrzeżach miasta. Chcesz przejść się po mieście, czy ruszasz od razu do miejsca spotkania? |
Tetrahord - 2010-12-10 22:11:36 |
-Spotkajmy się zatem za godzinę w opuszczonym budynku - odpowiedziałem ze spokojem - Chciałbym się trochę przespać, odpocząć, czy moglibyśmy przełożyć to na trochę później - zapytałem z wielka niepewnością, lecz miałem wielka nadzieje że zrozumie że ledwo widzę umysłem, a co dopiero myślę odpowiedzialnie i dość logicznie.Czekałem na odpowiedź jak na wyrok śmierci obawiałem się popsucia naszych stosunków. |
Nokturn - 2010-12-10 22:26:05 |
- Masz więc czas do jutra, ale proszę Cię, przygotuj się odpowiednio. Widząc po Twoim stanie, może faktycznie lepiej, jeśli odłożymy nasze dalsze rozmowy - uśmiechnął się, po czym ciągnąc za sobą swego skrybę i służących, pozostawił samego pod molo. |
Tetrahord - 2010-12-12 21:13:07 |
Postanowiłem więc pójść do centrum i znaleźć może jakieś miejsce, gdzie mógłbym odpocząć. Byłem bardzo wycieńczony i gdybym nie znalazł hotelu dogodnego dla mojej kieszeni padłbym zaiste, a zwłoki moje pożarłyby okrutne gryzonie albo ptactwo powietrzne. Stojąc ledwo na nogach i zapłaciwszy za pokój wszedłem doń i padłem na łóżko. Noc minęła spokojnie, choć co chwila przewracałem się z boku na bok myśląc o jutrzejszym spotkaniu. Nadszedł ranek obudziłem się więc i czym prędzej udałem się nań. |
Nokturn - 2010-12-13 16:32:54 |
//Ale streszczenie :) No niech Ci będzie. A, i hotel kosztował Cię 75 ellarów// |